W niedzielę 18 marca przy temperaturze około minus 3 stopnie Celsjusza, przy silnym wietrze, ale bez śniegu i z „bałwankami” tylko na wodzie – Gdański Klub Morsów żegnał Zimę. Końcówka sztormowej pogody nie zachęciła do przyjścia na plażę i do ostatnich „zimnowodnych” kąpieli.
Morsy, które pojawiły się na plaży były jednak zdeterminowane by Zimę wygonić za morze. Rozpoczęły od dobrej rozgrzewki.
A po niej rozebrały się do kąpieli i wyniosły z domku szatni przygotowane wcześniej „Marzanny”. Ze względu na silny wiatr i aby tradycji stało się „zadość” wszyscy zgromadzili sie koło domku (w zacisznym miejscu) – tam były nagrody – słodycze od Zarządu Klubu dla osób, które przygotowały kukły.
Teraz, gdy wszyscy byli gotowi Morsy ruszyły do brzegu. Jeszcze tylko „chwilka” dla fotoreporterów…
… i w końcu można pójść się wykąpać. Były jeszcze próby spalenia kukieł, ale przy wietrze jaki wtedy był, było to prawie niemożliwe.
Miejmy nadzieję, że tym razem Gdańskim Morsom faktycznie udało się i 21 marca zawita do nas prawdziwa Wiosna, a Zima już długo nie wróci… W ostatnich latach różnie bywało.