Wyjazd na Hel

W ostatnią niedzielę 5 kwietnia Gdański Klub Morsów zorganizował wycieczkę na Hel.

Po pięknej słonecznej sobocie, wszyscy spodziewali się słonecznej niedzieli – a pogoda zaskoczyła wszystkich, ranek przywitał nas mglistą i lekko pochmurną pogodą. Wyjeżdżaliśmy na Hel nieco zawiedzeni, ale w dobrych humorach. Na miejscu po dojściu do plaży nasza kilkudzieisęcio-osobowa grupa wzbudziła zainteresowanie nielicznych spacerowiczów.

Po zwyczajowej rozgrzewce większość Morsów wykąpała się w prawdziwej „słonej” bałtyckiej wodzie.

Potem jak zawsze minutka dla fotoreporterów (może kiedyś sami odważą się wejść do zimnej wody)…

Spacer do centrum, fokarium no i obiadek w Maszoperii. Karmią bardzo dobrze, ale jeśli nie zmienią cen i w kwietniu będziemy płacić jak w srodku sezonu, to raczej nie odwiedzimy ich za rok – tylko poszukamy coś tańszego.

Trzeba jednak przyznać, że poza wybornym jedzeniem to miejsce ma niepowtarzalną atmosferę – na pewno nie zrezygnujemy z tego lokalu całkiem, a na Hel powrócimy już za rok.

Scroll to Top