W ostatnią niedzielę kwietnia pogoda spłatała nam figla. Po upalnej, wręcz „letniej” sobocie przyszły chmury i ochłodzenie. W Jelitkowie poza Gdańskimi Morsami pojawiło się niewielu spacerowiczów.
Pogoda nie ma wpływu na Morsy, które nawet przy największych mrozach wykazują na plaży dużą aktywność. Jak zawsze piłkarze grali swój mecz, reszta pobiegała i przeprowadziła gimnastykę – a potem została już tylko kąpiel…