Pomarańczowo na plaży…

W ostatnią niedzielę 9 marca na plaży w Gdańsku Jelitkowie zrobiło się pomarańczowo – z wizytą u Gdańskich Morsów pojawiły się „Biskupieckie Morsy”.

Z Biskupca, miasta położonego około 35 km na wschód od Olsztyna, przyjechał autokar pełen Morsów i sympatyków kąpieli zimowych.

Spotkanie rozpoczęło się powitalną mową Prezesa Gdańskiego Klubu Morsów Kolegi Lecha Szymaniuka. Szef Biskupieckich Morsów odwdzięczył się opowieścią o początkach swoich kąpieli zimnowodnych. Okazało się, że pierwszy raz kąpał się 4 lata temu właśnie u nas w Jelitkowie.

Po powrocie do Biskupca namówił kilkoro znajomych do tego typu zabawy i tak narodziły się Biskupieckie Morsy.  Po powitaniach wszyscy pobiegli w kierunku Sopotu, a po powrocie ustawili się do gimnastyki.

Gimnastykę prowadzili na zmianę Mors z Gdańska i Mors z Biskupca – było bardzo wesoło.

Nareszcie można było pobiec do wody, ale szefowie Klubów dali hasło, aby zrobić sobie jeszcze wspólne zdjęcie. Chętnych do robienia zdjęć było prawie tylu co kąpiących się…

No i wreszcie kąpiel w Bałtyku – co prawda tylko w Zatoce Gdańskiej, ale zawsze w morskiej słonej wodzie, której brakuje na Mazurach.

Jeszce tylko kilka fotek z morzem w tle i można wracać nad jeziora.

Mamy nadzieję, że „Biskupieckie Morsy” odwiedzą nas jeszcze kiedyś – bo było naprawdę fajnie. A może Gdańskie Morsy wybiorą się nad jezioro do Biskupca …

Scroll to Top